Jeszcze do niedawna stosowanie mydeł w kostce do pielęgnacji twarzy wydawało się być zbrodnią wobec skóry. Niewiele osób stanęło jednak by zastanowić się dlaczego tak właściwie mydło nie powinno mieć kontaktu z twarzą. Po latach nieświadomości przyszedł jednak renesans mydeł tradycyjnych, a wraz z nim olśnienie: dostępne w drogeriach kostki myjące nijak się mają do prawdziwego mydła. Do mydeł tradycyjnych powrócono, a odkrywając coraz to szersze spektrum ich właściwości konsumenci doszli do wniosku, że właściwie to właśnie one zrobią dla cery najwięcej dobrego. Historia zatoczyła koło. Choć nie oznacza to oczywiście, że każdy powinien odrzucić swoją dotychczasową pielęgnację i kupić pierwsze lepsze tradycyjne mydło, temat zdecydowanie zasługuje na odrobinę analizy. Kto i dlaczego powinien przerzucić się na mydło tradycyjne w codziennej pielęgnacji?
Aby zastanowić się kto jest grupą docelową stosowania mydeł tradycyjnych, warto przeanalizować wszelkie rodzaje kostek dostępne na rynku. Nie ma bowiem jednego, uniwersalnego mydła tradycyjnego. Uzależnione zwykle od regionu pochodzenia mydła wykazują różne właściwości i sprawdzą się w przypadku zupełnie innych rodzajów cery. I tak można znaleźć między innymi:
Mydła sodowe, czyli tradycyjne mydła przeznaczone do oczyszczania skóry. Mydła sodowe stanowią bazę dla większości drogeryjnych kostek myjących, choć w wersji tradycyjnej nie zawierają oczywiście dodatkowo całej tablicy Mendelejewa. Mydła sodowe to mydła antybakteryjne o silnych właściwościach myjących, a więc z powodzeniem nadające się do stosowania zarówno do mycia rąk, jak i całego ciała, a nawet prania ubrań! Niestety, mydła sodowe mają tendencje do wysuszania skóry z uwagi na małą zawartość tłuszczy roślinnych, tak więc nie zaleca się stosowania go w kontakcie ze skórą twarzy. Mydła sodowe są z natury białymi, twardymi kostkami rozpuszczającymi się w wodzie.
Ich zupełne przeciwieństwo stanowią mydła potasowe. Te są z kolei znacznie bardziej podatne na ciepło i miękkie w kontakcie z dłonią. Mydła potasowe to w kosmetyce popularne mydła szare. Ze względu na swoje właściwości działają znacznie delikatniej, niż mydła sodowe, nie wysuszają skóry i nie podrażniają jej. Mydła potasowe są często zalecane do stosowania osobom cierpiącym na atopowe zapalenie skóry.
Mydła naturalne, czyli najszersza spośród wymienionych grup łącząca wszelkie kostki stworzone na bazie naturalnych olei roślinnych. Tu możliwości są praktycznie nieograniczone, a właściwości mydeł naturalnych jest tyle, ile samych mydeł. Mamy tu wszelkie mydła czarne, mydła marsylskie, z Aleppo, dziegciowe, siarkowe i wiele innych. Cechą łączącą wszystkie rodzaje mydeł naturalnych jest wysoka zawartość naturalnych, łatwo przyswajalnych kwasów omega-6 i omega-9, witaminy E oraz innych witamin sprzyjających odżywianiu skóry.
Podobnie jak w przypadku wszystkich mydeł tradycyjnych, i tu najlepszym składem jest ten, który nie zawiera wiele. Wśród mydeł naturalnych z powodzeniem znajdziemy więc działające antybakteryjnie i antyseptycznie mydło z Aleppo, w którego skład wchodzą wyłącznie olej laurowy i oliwa z oliwek. I choć wiele osób dziwi się na wieść, że do oczyszczania skóry przetłuszczającej się należy używać olejów, pod względem kosmetologicznym nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Naturalne oleje pozwalają na odbudowę warstw ochronnych naskórka, wyciągając z niego wyłącznie to, co jest tam niepotrzebne i dostarczając tym samy składników odżywczych. Dla wielu osób korzystanie z mydeł naturalnych odznacza możliwość odstawienia innych kosmetyków pielęgnacyjnych. A o minimalizm w łazience zabiegamy już wszyscy. Czy warto zatem wypróbować mydła tradycyjne na własnej skórze? Z całą pewnością.